9 stycznia 2009

ideał kobiety...

Jaką kobietę w dzisiejszym świcie można uznać za ideał? Czy ideały w ogóle istnieją? Jak wyglądają? Co robią? I czy na pewno są ideałami...?

Prawie wszystkie kobiety na świecie dążą do tego, by stać się piękne, szanowane i kochane. Nie zawsze jednak wszystko układa się wg. ich planów. Zamiast piękna (poprawianego nieodzownym photoshopem) spotykanego codziennie we wszystkowiedzących gazetach widzą w lustrach zmęczone, szare twarze, na których już dawno nie gościła radość. Zamiast szacunku, czują płynącą z każdej strony złość lub pogardę. No bo kto to widział, żeby kobieta była kierownikiem, prezesem firmy czy chociażby dobrym kierowcą. Zamiast miłości mają przyzwyczajenie lub związek oparty na dobrym seksie.

Dlaczego kobiety nie zauważają swojego piękna? Nie musi być to piękno zewnętrzne, może być to piękno duszy, które tak często jest niezauważane. Poza tym jak wygląda ideał? Gdy ostatnio pytałam znajomych mężczyzn słyszałam: Angelina Joli, Jessica Biel, Jessica Alba, Catherine Zeta-Jones. Co w nich jest takiego pociągającego, że wymienili właśnie te kobiety? Piękne usta, oczy, ciało, to że są matkami, żonami. Dlaczego jako ideału nie wymienili swoich kobiet, które także są piękne, seksowne, zdecydowane a przede wszystkim
są na wyciągnięcie ręki... Dlaczego ludzie pragną tego co niedostępne, nieosiągalne?

Za ideały uważane są również kobiety sukcesu, samowystarczalne, udowadniające wszystkim naokoło, że one potrafią... Prawda jest taka, że żyją one w swoim małym wymyślonym świecie, z fałszywymi przyjaciółmi, którzy odwrócą się od niej, gdy tylko pojawią się jakieś problemy. Bez miłości, bo przecież kobieta niezależna sama da sobie radę, nie potrzebuje mężczyzny, który miałby za zadanie ją chronić, bo ona przecież poradzi sobie sama. Gdy ktoś przedstawi jej gorzką prawdę staje się jej najgorszym wrogiem. Siedząc wieczorem w domu nad projektem myślą o swoim niezwykle udanym i ułożonym życiu. A przed snem biorą antydepresanty, aby mieć siłę wstać następnego dnia i na nowo móc zacząć zdobywać świat.

Ideał... Ideał nie istnieje, chociaż tkwi po części w każdej z nas. Wystarczy tylko go dostrzec i zacząć pielęgnować.

Brak komentarzy: