Wiedziałam, że ten dzień będzie zły.
Już od rana wszystko szło nie tak jak powinno. A na koniec dnia - kumulacja! Zamiast relaksu przed snem dostałam ataku wkurwu a wszystko przez jedna zwykłą (pewnie tak o tym myślał...) rzecz. I stwierdziłam, że mam to wszystko w dupie.
Częstuj się. Życzę smacznego.
Kurwa mać!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz